Wiadomości

Taka jazda musi skończyć się źle

Data publikacji 12.08.2009

Jeden z zatrzymanych wczoraj pijanych kierowców miał ponad 4, drugi ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj pijacy prowadząc samochody osobowe uszkodzili inne pojazdy. Od wczorajszego wieczora trzeźwieją, co z uwagi na stan upojenia alkoholem potrwa przynajmniej do dzisiejszego popołudnia. Za jazdę „na podwójnym gazie” mogą trafić do więzienia nawet na 2 lata.

Jeden z zatrzymanych wczoraj pijanych kierowców miał ponad 4, drugi ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Obaj pijacy prowadząc samochody osobowe uszkodzili inne pojazdy. Od wczorajszego wieczora trzeźwieją, co z uwagi na stan upojenia alkoholem potrwa przynajmniej do dzisiejszego popołudnia. Za jazdę „na podwójnym gazie” mogą trafić do więzienia nawet na 2 lata.
Wczoraj około godziny 18:00 kompletnie pijany 38-letni mieszkaniec Bytomia wsiadł do pożyczonej od znajomego skody felicji. Ledwo uruchomił silnik i ruszył, a już jazdę zakończył uderzając w zaparkowanego przy ulicy Kingi chevroleta lacetti. Pijaka rozbijającego samochody widział przypadkowy przechodzień, który wyciągnął go z kabiny auta i wezwał Policję. Funkcjonariusze badający stan trzeźwości kierowcy stwierdzili, że ma w wydychanym powietrzu aż 4,18 promila alkoholu. Z uwagi na bardzo wysokie, zagrażające życiu stężenie alkoholu w organizmie 38-latek trafił do izby wytrzeźwień. W tym samym czasie policjanci z Grupy Szybkiego Reagowania z KMP interweniowali w innym rejonie miasta wobec kolejnego pijanego kierowcy. W tym przypadku jadący ulicą Wrocławską opel combo najechał na tył seata leona. U prowadzącego opla 35-letniego bytomianina funkcjonariusze stwierdzili 2,23 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Prosto z drogi mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zanim obaj zatrzymani wczorajszego popołudnia mężczyźni staną przed prokuratorem, muszą wytrzeźwieć, co może potrwać nawet kilkanaście godzin. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi im do 2 lat pobytu za kratkami.

 

 

Powrót na górę strony