Wiadomości

KIEROWCY TRZEŹWIEJĄ W POLICYJNYM ARESZCIE

Data publikacji 10.11.2008

Policjanci z sekcji kryminalnej bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku spowodowanego przez nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna kierowanym przez siebie samochodem potrącił rowerzystę, który z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Sprawca zdarzenia może spędzić w więzieniu nawet 8 lat.

Policjanci z sekcji kryminalnej bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku spowodowanego przez nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna kierowanym przez siebie samochodem potrącił rowerzystę, który z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Sprawca zdarzenia może spędzić w więzieniu nawet 8 lat.
Wczoraj wczesnym rankiem policjanci z komisariatu w Stroszku udali się na ulicę Szymały, gdzie jak się okazało 24-letni kierowca audi potrącił jadącego rowerem 53-letniego mieszkańca Bytomia. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe zabrało rowerzystę do szpitala, gdzie lekarze stwierdzili u niego złamanie ramienia i urazy głowy. Podejrzenie, że sprawca wypadku kierujący audi jest nietrzeźwy, funkcjonariusze potwierdzili przeprowadzając badanie na alkomacie. Urządzenie wykazało u 24-latka ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna odpowie za spowodowanie wypadku drogowego i jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.

 

W ciągu ostatniego weekendu nie był to jedyny przypadek zatrzymania kierowcy urządzającego sobie rajd „na podwójnym gazie” po bytomskich drogach. W ręce policjantów wpadło jeszcze sześciu innych pijanych kierowców. Pierwszego zatrzymali policjanci z drogówki, kiedy w piątek nad ranem swoim jednośladem próbował pokonać ulicę Karola Miarki. 25-letni rowerzysta miał ponad 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Popołudniu tego samego dnia przy ulicy Frenzla w Miechowicach patrol z drogówki zatrzymał 53-latka z Bytomia. Nie dość, że sąd już zakazał mu prowadzenia pojazdów to teraz siadając za kierownicę samochodu miał w organizmie prawie promil alkoholu. Chwilę po północy w sobotę, na skrzyżowaniu ulic Kolejowej i Wrocławskiej, funkcjonariusze z Komisariatu II zatrzymali 41-letniego mężczyznę kierującego volvo i mającego w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. Dwie godziny później przy ulicy Piłsudskiego policjanci z „dwójki” udaremnili dalszą jazdę 20-latkowi prowadzącemu audi. Młodzieniec miał w organizmie promil alkoholu. Ledwo w komendzie zakończono jego badanie, a już w kolejce do alkomatu czekał następny kierowca zatrzymany przez policyjnych wywiadowców przy ulicy Katowickiej. Mieszkający w Łodzi 34-latek mając ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził skodę. Okazało się również, że do innej sprawy poszukuje go Sąd Rejonowy w Zabrzu. Ostatniego kierowcę, który w ogóle nie ma prawa jazdy, ale za to prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie zatrzymali policjanci z sekcji ruchu drogowego. 34-latek w sobotę wieczorem przy ul. Chrobrego doprowadził do kolizji drogowej.
Wszystkim zatrzymanym pijanym kierowcom grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności. Dodatkowe kary poniosą kierowcy którzy spowodowali kolizje, prowadzili pojazdy nie mając do tego uprawnień lub łamiący zakazy sądowe.

 

 

 

Powrót na górę strony