Pijany gość hotelowy i alarm pożarowy
Stróże prawa z komisariatu w Stroszku zatrzymali agresywnego gościa hotelowego. 40-latek spędzając noc w hotelu przy ul. Strzelców Bytomskich po pijanemu zniszczył przycisk alarmu pożarowego co spowodowało jego włączenie. Na miejsce przyjechali zaalarmowani policjanci i strażacy. Mieszkaniec Zabrza był pijany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Wczorajszej nocy policjanci oraz strażacy zostali zaalarmowani włączeniem się alarmu pożarowego w hotelu przy ul. Strzelców Bytomskich. Na miejscu pojawiły się jednostki bytomskich strażaków oraz stróży prawa z komisariatu w Stroszku. Okazało się, że to fałszywy alarm. Z relacji policjantów wynikało, że jeden z gości hotelowych o pijanemu zniszczył przycisk alarmu pożarowego co spowodowało jego załączenie. Stróże prawa zapoznali się z nagraniem z kamer hotelowych, które zarejestrowały niechlubne działanie sprawcy. Mężczyznę zatrzymano. Okazał się nim 40-letni Zabrzanin, który był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem, Grozi mu do 5 lat więzienia.